Witajcie w demokracji walczącej
Donald Tusk nawiązuje do historycznych rozliczeń z totalitaryzmem. To próba opisania nowego podziału politycznego i przygotowania wyborców na spory o legalność działań mających przywrócić praworządność.
Polityka to nie tylko sztuka zdobywania i sprawowania władzy, ale też umiejętność nazywania rzeczywistości. Wygra ten, kto opisze główną oś sporu jako pierwszy albo wprowadzi do języka kluczowe pojęcie, które obywatele podłapią, uznając za swoje, na zasadzie: „dokładnie tak, świetnie to ujął”.
Gdy w 2005 roku upadł Sojusz Lewicy Demokratycznej, co doprowadziło do końca podział na postkomunizm i postsolidarność, Jarosław Kaczyński zaproponował podział na Polskę solidarną i liberalną, który na kilka lat opisał rzeczywistość polityczną w Polsce. To PiS zapisał Donalda Tuska do tego obozu. Teraz zaś to on próbuje narzucić język i nową autoidentyfikację.
Tak należy rozumieć słowa Donalda Tuska wypowiedziane we wtorek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta